Szopka bożonarodzeniowa jest wielką pasją pana Kazimierza. Wszystko zaczęło się po jego przejściu na emeryturę, kilkanaście lat temu. Wtedy to obok choinki stanęła pierwsza malutka szopka. Rok później pojawiły się w niej kolejne elementy i tak to się zaczęło. Obecnie powstała nawet makieta orszaku Trzech Króli. Jest piasek, wielbłądy i Trzej Królowie, jadący złożyć pokłon małemu Jezusowi. Całość robi niesamowite wrażenie. Pan Kazimierz lubi zapraszać do swojego mieszkania gości, szczególnie dzieci i opowiadać im o swojej pasji. Każda figurka w szopce ma swoją własną historię. Na maluchy zawsze czekają również jakieś słodkości. Dzieci zajadając się słodyczami z uwagą słuchają opowieści pana Kazimierza o tym jak dawniej spędzało się Bożym Narodzeniem.